Muszę. No muszę oddać sprawiedliwość. No i jeszcze dać pole do popisu M., posiadaczce męża idealnego :) Tylko mój kochany mąż po tym jak stuknęłam nowe auto potrafi nawet nie spojrzeć na wielkie wgniecenie w karoserii, a na drugi dzień powiedzieć: prawie nie widać! Chociaż to nieprawda, widać okropnie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz