Odnalazłam zaletę mieszkania pod Warszawą. W naszej szkole
organizowane są zajęcia z aerobiku. Jestem pod wrażeniem wszystkich pań
uczestniczących w zajęciach. Panie są w rozpiętości wiekowej od 25 do 80 lat.
Rewelka, bo najwięcej jest tych w średnim wieku i powyżej. Ja zaliczam się do
tych młodszych i jestem w mniejszości. Pod wrażeniem jestem tych wszystkich
Pań, że im się chce, mają ochotę, co tydzień tam przychodzić i zrobić coś dla
siebie. Może nasze mamy powinny też o tym pomyśleć. Na moją mamę nie działają
żadne argumenty. Po ostatnim dniu babci i dziadka uważam, że na emeryturze
zajęcia dodatkowe są niezbędne. W ogóle zastanawiam się czy ta emerytura
polegająca na siedzeniu w domu ma sens? Nawet dla gospodarki.
Dlatego tak lubię czwartki. Aerobik mnie nakręca bardzo,
bardzo pozytywnie! W ostatni czwartek spadł śnieg w ilości maxi maxi. I mi się
wtedy chciało wszystko. Nawet odśnieżać! Po super wysiłku na sali gimnastycznej,
zaczęłam odśnieżać podwórko, bo niestety na wsi trzeba samemu zadbać o siebie.
Rano kochany mąż miał odśnieżony wyjazd, a ja wielką satysfakcję. Znalazłam
swój sposób na stres i monotonię!
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz