27 czerwca 2012
Przyjemności dnia codziennego
Tak mi się skojarzyło z tym Ronaldo... Życie osładzają nam czasem takie małe przyjemności, ot na przykład taki David Beckham na stacji centrum w wieeelkim powiększeniu spogląda na nas seksownie w samych slipach. Pędzi sobie kobieta z rana z włosem rozwianym i obłędem w oczach, a tu taki David w pościeli, mmm... Biedna Wiktoria nic nie jadła od 98 roku, żeby mieć ten widok na co dzień, a my tak całkiem gratis dostajemy taki fun. Będziemy je tu sobie kolekcjonować takie momenty :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz